Wstyd się przyznać, ale z Tappim mam styczność po raz pierwszy i jak się okazuje, nie jest to ostatnia książka z jego przygodami.
„Tappi i kocyk mocy” to książka autorstwa Marcina Mortki, doświadczonego polskiego pisarza, twórcy ponad 10 powieści. Lektura skierowana jest do nieco starszych dzieci i opowiada historię sympatycznego wikinga o imieniu Tappi. Bohater mieszka w Szepczącym Lesie, miejscu bardzo magicznym. Tappi jest dobrym, pomocnym i oddanym przyjacielem, który nikomu nigdy nie odmówił pomocy.
Otwierając publikację, od razu możemy zauważyć jaka pora roku panuje w Szepczącym Lesie. Kolory dominujące to brąz.
Tappi zauważył, że jesienne wichry urządziły sobie zabawę w ganianego, a do tego posiadały czyjś kocyk. Zabrał im go i postanowił, że znajdzie właściciela. Nagle usłyszał kichnięcie, to jego przyjaciel Chichotek był przeziębiony. Tapii postanowił się nim zaopiekować, zrobił mu herbatę i przykrył kocykiem. Następnego ranka renifer był zdrowy. Chichotek ma dużo energii i stwierdził, że to dzięki kocykowi, bo on ma magiczna moc. Wieść o magicznym kocyku szybko się rozeszła, pewnego razy kocyk wpadł w ręce niedźwiedzia, który chciał sprawdzić, czy historia o kocyku jest prawdziwa. Jak myślicie, co wymyśli niedźwiedź? Kto jeszcze będzie chciał zdobyć koc? I najważniejsze, kto jest tak naprawdę właścicielem kocyka?
Przygody Tappiego i jego przyjaciół czyta się bardzo fajnie, dzieci nie są w stanie się przy niej nudzić. Publikacja towarzyszyła synkowi przez kilka wieczorów, synek już częściowa zna tekst na pamięć, ale nadal domaga się czytania mu przed spaniem przygód tego wikinga. Myślę, że czas nadrobić zaległości i wypełnić naszą małą biblioteczkę poprzednimi częściami o przygodach Tappiego :)
Data wydania: 2019
Format: 250 x 290
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 32
Wiek czytelnika: 4-5 lat
Cena: 29, 90 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz