czwartek, 31 stycznia 2019

„Niki i Tesla: Efekty specjalne na miarę Oscara”



Doczekaliśmy się kolejnej książki z cyklu Niki i Tesla. Wydawnictwo RM obdarowało nas a właściwie mojego syna książką pt. ”Niki i Tesla: Efekty specjalne na miarę Oscara”

Seria „Niki i Tesla” to cykl książek dla młodzieży. Celem autorów czyli „Science Bob’a” Pflugfeldera oraz Steve’a Hockensmitha było stworzenie książek, które rozbudzą zainteresowania fizyką i techniką. Jest to cykl książek stworzony dla ciekawskich dzieci, które pragną przygód i nauki w jednym.

W tej części rodzeństwo udaje się na plan filmowy. Mieli tam odpocząć a przede wszystkim dobrze się bawić. Niestety jak to w książkach bywa, wszystko okazuje się być, nie tak jak powinno. Dzieci mają do rozwiązania następną bardzo ważną zagadkę. Nie jest to takie proste, aby rozwiązać zagadkę, rodzeństwo musi skonstruować różne gadżety. Czytając poprzednie części, wiemy, że nie jest prosto, ale Niki i Tesla zawsze sobie poradzą. Czy tym razem wszystko się uda? Czy wynalazki okażą się strzałem w dziesiątkę i czy znajda chwilkę na wymarzony odpoczynek? Tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiecie się, czytając „Niki i Tesla: Efekty specjalne na miarę Oscara”














Pełne uroku historie, które przenoszą czytelnika w świat robotów i szpiegów. Uważam, że nie jest to publikacja tylko dla dzieci, również zadowoli starsze pokolenia czytelników. Przyciągająca jest już sama okładka, a to, co znajdziemy w środku, te akcje, opisy, po prostu bombowe💣. Znakomita lektura dla nastoletnich dzieci, które lubią fizykę, a także chemię. Oprócz przygód bohaterów są tu opisy doświadczeń, które można wykonać samemu.
Bardzo ładne wykonanie, chociażby widoczny podział rozdziałów. Duża czcionka, która dla mnie jako mamy jest bardzo ważna. Jak widać, same plusy😊 Gorąco polecam!!!



 „Niki i Tesla: Efekty specjalne na miarę Oscara”

Wydawnictwo: RM
Oprawa: Miękka
Format: 140 x 205 mm
Liczba stron: 248
Rok wydania: 2018
Cena: 24,99 zł 19,99 zł

wtorek, 29 stycznia 2019

„Warszawa. Moja stolica"


Planując jakąś wycieczkę, warto zapoznać się z miejscami, które warto odwiedzić. Każdy Polak powinien odwiedzić stolicę, którą jest Warszawa.

Wydawnictwo RM podarowało mi i moim dzieciom książkę pt. „Warszawa. Moja stolica". Książka została napisana przez Annę Paczuska, a piękne ilustracje stworzyła Elżbieta Moyski.

Przed zwiedzaniem warto dowiedzieć się coś o miejscach, do których zmierzamy, książka wspaniale
opisuje zakątki warte odwiedzenia.

Przewodnikami po stolicy Polski jest dwoje dzieci-Maks i Emilka. Dzieci oprowadzają czytelników po najpiękniejszych i najbardziej znanych miejscach miasta. Pokazują i opowiadają o wspaniałym Parku multimedialnym Fontann, zwracają uwagę na wspaniałe wieżowce czy też Pałac Kultury i Nauki. Oprowadzają nas po wspaniałych pomnikach, których nie można pominąć, odwiedzając stolicę. Na wspaniałych kartkach książki oglądamy Grób Nieznanego Żołnierza, Pomnik syrenki czy też godny uwagi most Świętokrzyski. Dzieci proponują także zwiedzenie Muzeum Narodowe, Muzeum Powstania Warszawskiego także odwiedzenie Teatru Wielkiego.



















Na koniec dzieci proponują trochę rozrywki w warszawskim ZOO. Można tam zobaczyć zwierzęta z całego świata. Nie zapominajmy także o wspaniałym ogrodzie botanicznym w Powsinie. Znajdziemy tam najpiękniejsze rośliny z Polski, a także całego świata.














To książka przeznaczona jest dla dzieci niezależnie od wieku, gdyż każdy znajdzie dla siebie coś interesującego. Na 48 stronach opisane są 22 miejsca, o których nie można zapomnieć, odwiedzając Warszawę. Książka napisana jest dużą, przejrzystą czcionką z pogrubieniem ważnych informacji. Już nie mogę doczekać się rodzinnej wycieczki do stolicy. Gorąco polecam.




Wydawnictwo: RM
Liczba stron: 48
Format: 205 x 290 mm
Oprawa: Twarda
Cena: 29,99 zł    24,99 zł

poniedziałek, 28 stycznia 2019

"Droga krzyżowa z Jezusem"




Niedawno obchodziliśmy Boże Narodzenie, teraz małymi kroczkami zbliżamy się do bardzo ważnych świąt, a mianowicie Wielkanoc. U nas w domu bardzo poważnie podchodzi się do tego święta to nie tylko zając i prezenty, lecz jedno z najstarszych i obchodzonych świąt w roku liturgicznym.

Jezus Chrystus, jego męka, śmierć i zmartwychwstanie to te wartości, jakie chciałabym przekazać swoim dzieciom i uświadomić ich jakie to ważne święto. Wydawnictwo PROMIC wydało bardzo fajną książkę „Droga krzyżowa z Jezusem”, która pozwoli nam rodzicom przedstawić drogę, jaką Jezus pokonał, idąc z Jerozolimy na wzgórze Golgota. Wiem, wiem, strasznie poważnie to brzmi, ale w książeczce jest wszystko opisane prostym i łatwym językiem zrozumiałym dla naszych pociech.



W środku publikacji znajdziemy opis, czym są stacje Drogi Krzyżowej, jak odprawiać nabożeństwo oraz po kolei są pięknie prostym językiem stacje Drogi Krzyżowej tak, aby każde nawet najmłodsze dziecko zrozumiało, co jest przekazem w danej stacji.


Każda stacja opisana jest za jednej rozkładówce i do tego jest piękna ilustracja, która pozwoli dziecku wyobrazić sobie daną sytuację. Po przeczytaniu danego opisu powinniśmy porozmawiać z dzieckiem o tym, co zostało przeczytane. Myślę, że, każdy maluch bez problemu zrozumie każdą scenę i będzie można dale kontynuować czytanie.

















Książeczkę z synkiem czytaliśmy 2 tygodnie, jedna stacja przed snem. Synek słuchał historyjek z otwarta buzia i potrafił poprawnie odpowiedzieć na moje pytania sprawdzające jego wiedzę na przeczytany tekst. Publikacja jest bardzo przydatna i zaoszczędzi nam szukania informacji na temat Drogi Krzyżowej, bo wszystko znajdziemy w jednej książce. Gorąco polecam.






Wydawnictwo: PROMIC
Rok wydania.: 2019
Oprawa: miękka
Format: 182 x 205 mm
Liczba stron: 48
Cena: 17.90 zł

czwartek, 24 stycznia 2019

„Przepis na przyjaźń. Jak pielęgnować koleżeńskie relacje"


Wydawnictwo PROMIC podarowała mi a właściwie moim dzieciom książkę „Przepis na przyjaźń. Jak pielęgnować koleżeńskie relacje". Jest to jedna z książek z serii Pomocne elfy, które pomagają dzieciom zrozumieć bardzo ważne wartości, którymi warto posługiwać się w życiu.

Tym razem mamy do czynienia z piękną wartością, jaką jest przyjaźń. W życiu jest wiele rzeczy, bez których można żyć, lecz są także takie, bez których jest ciężko smutno i źle. Ja jako rodzic pragnę nauczyć swoje dziecko wartościowych form komunikacji pomiędzy ludźmi. Dziecko powinno zrozumieć, że prawdziwa przyjaźń jest bardzo ważna i mając prawdziwego przyjaciela, będzie nam łatwiej iść przed życie. Rodzice są bardzo ważni, lecz są rzeczy, które dziecku będzie łatwiej powiedzieć przyjacielowi niż rodzicom. To wszystko idzie w dwie strony, przyjaciel także musi czuć, że nam zależy na nim i w tej publikacji znajdziemy wiele historyjek, które ułatwią dzieciom dbanie o swojego przyjaciela.



Po przeczytaniu książki dziecko zrozumie, że przyjaźń nie polega tylko na braniu, lecz także na dawaniu. Zrozumie, że przyjacielem jest osoba, z która czuje się dobrze i bawi się świetnie. Przyjaciele bardzo często lubią te same rzeczy, a jeśli nie to także starają się dobrze bawić w takiej sytuacji.

Z przyjacielem dosłownie wszędzie jest dobrze, wtedy gdy mamy dobry humor, ale i wtedy gdy nam coś dolega i nas smuci. Przyjacielem jest dobra osoba taka, która nie czyni zła, kocha ludzi i dba o słabszych oraz zwierzęta. Przy przyjacielu możemy być sobą, nie musimy nic ani nikogo udawać po prostu żyć w zgodzie z własnymi wartościami.

Przyjaźń bywa bardzo trudna do zrozumienia, lecz książka została napisana w sposób zrozumiały dla dzieci. Każde dziecko po przeczytaniu publikacji zrozumie, co dla niego jest ważne i będzie umieć wskazać, kto nadaje się na prawdziwego przyjaciela.



Wydawnictwo: PROMIC
Oprawa:miękka
Format:190 x 190 mm
Liczba stron:32
Cena: 14,99 zł


środa, 23 stycznia 2019

"Podniebna pieśń"



Elphinstone Abi jest autorką książek The Shadow Keeper , The Night Spinner oraz jeszcze ciepłej książki, która trafiła w moje ręce"Podniebna pieśń".



Otwierając książkę, w prologu czytamy, jak powstaje piękny świat, pełen magii. Kraina, o jakiej mowa jest przepiękna, lecz mroźna gdzie istnieje pradawna magia gwiazd, żyją niedźwiedzie polarne, rosomaki i orły. Poznajemy także trzy plemiona, na południu znajduję się Plemię Futer. Na zachodzie jaskiń Wiecznych Klifów zasiedliło się Plemię Piór i ostatnie plemię, jakie poznajemy, jest Plemię Kłów, które znajduje się na klifach północnego wybrzeża. Owe plemiona mają różne tradycje, lecz żyją w zgodzie. Byłoby to zbyt piękne.

Wszyscy drżą przed Królową Lodu, która uwięziła Eskę w pozytywce. Eska to dwunastoletnia dziewczynka uprowadzona przez złą Królowa. Dziewczynka nic nie mówiła, gdyż uznała, że jej głos jest dość ważny dla złej kobiety. Jak się okazuje, władczyni potrzebuje jej głosu, gdyż dzięki niemu jest w stanie otrzymać nieśmiertelność.

Poznajemy Flinta chłopca, który przybył do zamku Królowej Lodu, aby uwolnić swoją mamę. Trafia do komnaty, gdzie znajduje się dziewczynka uwięziona w pozytywce. Eska prosi go o pomoc chłopiec niechętnie, ale uwalnia ja ze złego czaru, postępując zgodnie z instrukcjami Eski. Flint i dziewczynka uciekają z pałacu, lecz chłopiec był zawiedziony, że nie udało mu się uratować mamy.

Dzięki swojemu postępowaniu zyskał wierną przyjaciółkę, która pomoże mu w walce ze złą Królowa Lodu, która uwięziła niemal wszystkich dorosłych. Dzieci pragną uwolnić ich, a Flint bardzo tęskni za ukochaną matką. Jak dzieci i ich plemiona pokonają zło? Kim jest dziewczyna i do jakiego plemiona należy? Aby tego dokonać, muszą uwierzyć w magię :)



„Podniebna pieśń” Historię czyta się ekspresowo, gdyż autorka pisze prostym, zrozumiałym dla młodych czytelników językiem. Książka bardzo mi się spodobała, gdyż zawiera bardzo magiczny klimat i znajdujemy w niej to, co dla każdego człowieka najważniejsze — przyjaźń. Według mnie nie ma nic cenniejszego niż wspaniała pełna poświęceń przyjaźń. Jest to piękna wartość, która trzeba pielęgnować i to wszystko znajdziemy w jednej książce. Podział wiekowy w tym wydaniu raczej zanika, każdy może sięgnąć po książkę pełną magi i nadzieję. Gorąco polecam świetna książka Abi Elphinstone.



„Podniebna pieśń”

Data premiery: 16-01-2019
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: Wilga
Autor: Abi Elphinstone
Format: 123 x 194

niedziela, 20 stycznia 2019

Ciastolina




Jest to już kolejny zestaw ciastoliny, jaki zagościł w naszym domu. Zestaw z tymi zabawkami przyniósł mu wiele radości i chęć tworzenia.























W pudełku znajdujemy 5 pojemników z ciastolina, maszynkę do robienia babeczek, jeden wyciskacz do robienia kremu różnego kształtu, jedna foremka do babeczki 3 talerzyki, łyżeczka, widelec, oraz szczypeczki.

























Wyciskacz do robienia kremu  z wymiennymi 4 końcówkami.






Przy użyciu maszynki, dzieci mogą przygotować pięknie wyglądające babeczki, które można ozdobić różnymi dodatkami np. ozdobnym warkoczem czy też posypką, która samemu trzeba wykonać. Całość prezentuje się bardzo estetycznie i kolorowo. Co dla mnie jest bardzo ważne, wszystko wykonane jest z trwałego plastiku, posłuży więc dzieciom na długi czas.




















Babeczki wykonane w maszynce mogą być różne, gdyż zestaw zawiera trzy różne końcówki, które umieszczamy w maszynce i w taki oto sposób góra babeczki może różnie wyglądać.


Obsługa zestawu nie jest skomplikowana. kilkuletnie szkraby nie będą miały z tym większych problemów. Oczywiście im starszy maluch tym ciekawszebabeczkowe propozycje będą wychodzić spod jego rączki ćwiczenia czynią mistrza.



Zestawy dają duże możliwości, bo poza lepieniem i robieniem babek można także robić o wiele, wiele więcej. Synek wymyślił sobie, że z wyciskacza można zrobić np. makaron. Tak naprawdę ogranicza nas tylko własna wyobraźnia. Miłej zabawy !!!



piątek, 18 stycznia 2019

Kolorowy piasek

Spacerując po sklepie i oglądając sklepowe półki, w oczy wpadło mi bardzo kolorowe pudełeczko.

Pudełko zawiera 7 miniaturowych plastikowych buteleczek oraz 8 woreczków z kolorowym piaskiem. Zadaniem dziecka jest uzupełnienie tych buteleczek tymże piaskiem w dowolny sposób tak, aby uzyskać ładne, kolorowe ozdoby.




Jest to świetny pomysł na oderwanie dziecka od telewizora oraz w tym przypadku nauki cierpliwości. Pojemniki są małe, niektóre wręcz miniaturowe piasek wsypujemy za pomocą małego lejka, który często się zapycha 😉. Przyznam szczerze, że synkowi to nie przeszkadzało i bawił się przy tym całkiem dobrze. Szkoda tylko, że pojemniki tak szybko się kończą i wysypany i pomieszany piasek raczej nie będzie fajnie wyglądał. Napełnione raz pojemniki fajnie wyglądają jako ozdoba na półce.






















Zbliża się dzień babci i dziadka więc dziecko także może samodzielnie wykonać taki podarunek i myslę, że każda babcia bardzo się ucieszy z prezentu.




Różnorodność  kolorów wręcz zachęcała do przesypywania i mieszania. Kuba wydawała się być zachwycony i z chęcią tworzyła kolejne dzieła, a ja kilka najładniejszych umieściłam na półce.
Muszę dodać, że dwa kolory świecą w ciemności, co jeszcze bardziej zachęciło dziecko do działania. Miłej zabawy!!!!