Każda para, która bierze ślub, w przyszłości dalszej lub bliższej planuje mieć potomstwo. Niekiedy bywa tak, że mimo starań dziecko nie pojawia się, a rodzice chwytają się każdej deski ratunku. Tym razem sięgnęłam po książkę „Skradzione dziecko” Sanjida Kay.
Para małżonków Zoe i Ollie są ze sobą 8 lat i pragną tworzyć rodzinę. Postanawiają zaadoptować dziecko. Maleństwo ma na imię Evie. Po kilku lata staje się cud, para zostaje biologicznymi rodzicami synka. Dziewczynka zawsze wyróżniała się na tle rówieśniczek, niestety rodzice coraz częściej zauważają dziwne zachowanie córki. Jest bardziej zamknięta w sobie i coraz częściej pojawiają się ubrania i inne podarunki, których nie zakupili jej rodzice. Małżeństwo od początku nie ukrywało, przed córką, że jest adoptowania i nigdy nie dało jej tego odczuć. Dziewczynka nawiązuje kontakt z biologicznym ojcem. Zaniepokojeni rodzice powiadamiają odpowiednie służby. Wtedy staje się najgorsze, Evie znika. Kto jest odpowiedzialny za uprowadzenie dziewczynki? Jak zakończy się cała sytuacja? Tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiecie się, czytając tę wspaniałą książkę.
Trzymająca w napięciu do samego końca opowieść, niepozwalająca odetchnąć niemal do ostatniej strony. Wspaniałe wątki, życiowe mogące zdarzyć się w każdej rodzinie posiadające adoptowane dzieci i nie tylko możemy także powołać się do porwań rodzicielskich. Ostatnio tyle się o nich słyszy. Jako matka nie chciałabym i nie życzę nikomu, aby Jego dziecko zostało porwane- straszne odczucie praktyczne nie do opisania. Dodam, że w tym przypadku moja intuicja się nie myliła, prawidłowo wytypowałam porywacza. Mam nadzieję, że Tobie także się uda 😀. Gorąco polecam!!!
.
„Skradzione dziecko” Sanjida Kay
Data premiery: 24-04-2019
Liczba stron: 352
Wydawca W.A.B.
Autor: Sanjida Kay
Format: 135 x 202
Okładka: Miękka
Cena: 39,99 zł 29,99 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz