piątek, 14 lutego 2020

"Sherlock Wąs na tropie dodawania i odejmowania"



Wiele rodziców boryka się z zadaniem utrwalania podstawowych działań matematycznych z dzieckiem. Jak wiadomo, dzieci nie lubią niepowodzeń i każde przekonywanie je poucz się, wywołuje odwrotne rezultaty. Znalazłam świetną książkę, która pomoże szkolnym dzieciom pokochać cyfry.

My całą tę naukę zamieniliśmy na zabawę z książką od Wydawnictwa Jedność "Sherlock Wąs na tropie dodawania i odejmowania"


W publikacji możemy wcielić się w psiego detektywa Sherlocka Wąsa. Wraz i jego wierną towarzyszką doktor Kotson zmierzyć się nawet z najtrudniejszym działaniem matematycznym 😀

Zagadki, jakie zostały umieszczone w książeczce, są podzielona na różne poziomy trudności, więc dziecko pomału oswaja się z zadaniami. Znajdziemy także dodawanie liczb jednocyfrowych i dwucyfrowych, czyli takie podstawy z 1 klasy podstawowej. Synkowi bardzo spodobał się labirynt, czyli podziemny system ścieków 😀. Im dalej idziemy, tym zadania są bardziej trudne, napotkamy ułamki, ale bardzo przyziemnie przedstawione na schemacie pizzy czy też wieżowca.



Nie wspomniałam jeszcze o najważniejszym, każdy detektyw musi mieć lupę. W naszej książce także jest ukryta lupa, lecz nie taka zwykła tylko magiczna, która po przyłożeniu do wyznaczonego miejsca ujawnia nam cyfrę ukryta na danym polu.




Myślę, że publikacja pochłonie, każdego młodego detektywa i matematyka już nie będzie taka straszna. Zadania są ciekawe, różnorodne a wybrane zagadnienia idą w parze z programem szkolnym. Pozostaje mi tylko zachęcić do zainteresowania prezentowaną publikacją, gdyż zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, w czym utwierdziłam się widząc jak chętnie, pracuję przy niej mój synek. Gorąco polecam!!!




Autor: Jonny Marx
Tłumaczenie: Karolina Tudruj-Wrożyna
Stron: 32
Oprawa: miękka
Format: 210 x 297 mm
Rok wydania: 2019
Wiek czytelnika 7+
Cena: 16,90 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz