Recenzje Joanny: "Kaczki" Johannesa Krennera

niedziela, 2 maja 2021

"Kaczki" Johannesa Krennera

W serii Gier do plecaka od wydawnictwa Egmont pojawia się nowa świetna karcianka. "Kaczki" Johannesa Krennera jest grą, w której celem jest pozbycie się kart z ręki. W sam raz na deszczową majówkę.

Egmont rozpoczął wydawanie „Gier do plecaka” w 2019 roku. W ramach serii ukazały się dotychczas karciane wersje bestsellerowych gier planszowych, takich jak „Ubongo”, opinie o tej grze mogliście także przeczytać na moim blogu, „Pędzące żółwie” oraz „Łap za słówka"a także „Szybkie bańki” i „Lato z komarami". W serii znajdziemy także grę karcianą „Kajko i Kokosz-Szkoła latania” nawiązująca do popularnej polskiej serii komiksowej.

"Kaczki" Jak sama nazwa mówi „Gry do plecaka”, czyli pudełeczko jest niewielkie i powinno zmieścić się w każdym dziecięcym plecaczku. Dzięki temu można ja zabrać wszędzie, gdzie znajdziemy chwilkę, aby zagrać.

W małym pudełeczku znajdziemy:

- 69 kart kaczek,

- 5 kart ręczników,

- 5 kart kół ratunkowych.

Gra Johannesa Krennera "Kaczki" to gra dla osób, które lubią ryzyko. Gra trwa 5 rund. Każdą rundę zaczynamy, trzymając w ręce 7 kart, które staramy się szybko pozbyć, w swojej turze możemy odłożyć kilka z nich na swój stos kart odrzuconych i dobrać jedną kartę. Kładziemy różnokolorowe karty o tej samej wartości albo sekwensy w jednym kolorze. Możemy także zaryzykować i zanurkujemy, polega to na tym, że mamy najniższą sumaryczną wartość na ręce. Jeżeli okaże się to prawdą, zwyciężamy w rundzie. W przeciwnym wypadku otrzyma punkty ujemne.

Rozgrywka nie trwa długo, jest szybka, ale za to ile emocji w niej. Bardzo nam się spodobała. Na początku graliśmy kilkanaście razy dziennie, dzieciaki nie miały dość. Gra jest niewielkich rozmiarów, więc można ja zabrać niemal, że wszędzie gdzie dziecko będzie miało okazje na zabawę. Oczywiście polecam!!!