Bardzo lubimy gry planszowe, które ciągle dokupujemy i zwiększamy swoją kolekcję. Mamy jednak takie, do których regularnie wracamy, nasze ulubione tytuły, przy których bawimy się najlepiej i które polecamy każdemu maluchowi szczególnie, teraz gdy są wakacje i w dom jest więcej dzieci, chętniej sięgamy po tego typu zabawy. Im więcej dzieci tym lepsza frajda. Dzisiaj sięgnęliśmy po nowość wydawniczą wydawnictwa Egmont, która bardzo spodobała się maluchom.
"Lama" Reiner Knizia gra jest bardzo ciekawa i sięgaliśmy po nią kilkanaście razy dziennie, bo dzieci ciągle chcieli od nowa rozgrywać partie.
W niewielkim pudełku znaleźliśmy:
62 karty
77 żetonów
3 kostki lamy
3 instrukcje
W jednym pudełku "LAMA" sprytnie ukryto aż 3 fantastyczne gry. Jest to bardzo fajne rozwiązanie, gdyż znudzi nam się jedna gra, możemy zagrać w inną. Na pewno każdy znajdzie swoja ulubioną. W każdej z gier korzystamy z tych samych elementów. Celem gry jest pozbycie się jak najszybciej, wszystkich kart odkładając je na stos. Odkładamy karty na stos następująco:
kolejno gracze odrzucają z ręki 1 kartę, o tej samej wartości lub o 1 większej od leżącej na wierzchu stosu, jeżeli na stosie jest 6, wtedy rzucamy kartę z lamą lub 1. W rozgrywkach trzeba uważać na punkty karne. Gra toczy się w rundach, do chwili, gdy jakiś gracz osiągnie 40 lub więcej punktów karnych, a zwycięża osoba z najmniejsza ich liczbą. Jak widać, zasady są bardzo proste.
"Lama", "Lama party" oraz "Lama Drama" są przeznaczone dla dzieci od 7 roku życia. Zasady gry są dość proste, wiec po rozegraniu kilku rund dzieci grają już płynnie. Gra jest bardzo emocjonująca, mimo że celem jest tylko pozbycie się kart posiadanych w ręku. Radości przy tym co niemiara. Bardzo polecam na te letnie dni :)
Wydawca: Egmont
Liczba graczy: 2-6
Wiek graczy: 7+
Czas rozgrywki 20 minut
Cena: 69.99 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz